Sportowiec Roku 2013 w Warszawie

Sportowiec Roku 2013

Nie wiem czy wiecie, ale Piotrek Łobodziński, mój kolega z Warszawy, z którym prowadziłem treningi przygotowujące do Orlen Warsaw Marathon, jest nominowany do nagrody sportowca roku w Warszawie! Moim zdaniem jest to nominacja zdecydowanie zasłużona i warto oddać na niego głos. Niech inni zobaczą, że będąc zupełnym amatorem można osiągać takie sukcesy.

 

Głosy można oddawać na stronie: warszawa.sport.pl

A tak piszą o Piotrku na stronie:

„PIOTR ŁOBODZIŃSKI, biegacz ekstremalny, 28 lat – tegoroczny zwycięzca Pucharu Świata w biegach po schodach, wygrał między innymi zawody we Frankurcie nad Menem, był też na podium w zawodach rozgrywanych w wieżowcach w Pekinie, Singapurze i Hong Kongu.”

Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie skomentował innych nominacji. Moim zdaniem Anita Włodarczyk to klasa sama w sobie. Tutaj chyba nie powinno być wątpliwości. Krzysztof Włodarczyk również wyszedł z dołka i ostatnio bije wszystkich, aż miło popatrzeć. Lista dopełniona kilkoma zawodnikami ze sportów drużynowych. Ale co tam robi niejaki Remigiusz Studziński. Moje niechęć to wyczynów w typie „przejechał pierwszy” albo „przejechał najwięcej” nie maleje. Dla minie to nie są osiągnięcia. To tak jakby Piotrka nominowali bo pierwszy wbiegł po schodach na nowy wieżowiec. Albo wbiegł najwięcej razy po klatce schodowej  w jednym z bloków na warszawskiej Woli. Tylko, że on wygrywał z najlepszymi a to jest kwintesencja sportu. I niech tak pozostanie.

PS – właśnie spojrzałem na wyniki. Smutne jest to, że Anita ma 225 głosów, Diablo 317 a Kuciak 2922. Nie potrafimy docenić prawdziwych sportowców i ich ciężkiej pracy.

More from Bartosz Olszewski
Współczuję wam triatloniści
Wiem, wiem, tytuł rodem z WP albo Onetu. Pewnie sporo triatlonistów ma...
Read More