Ostatnio trochę przeglądałem rynek butów biegowych i zainteresowały mnie zbliżające się premiery. Buty do biegania chyba powoli odwracają trend i ponownie zmierzają w kierunku amortyzacji. Nie mi oceniać, czy to dobry kierunek czy nie. A przynajmniej nie w tym wpisie, bo chciałem to się skupić na zaprezentowaniu nowości. Ale jak sami zobaczycie, niektóre buty wręcz zaskakują ilością pianki jaką mamy pod stopę.
1) Hoka One Conquest (170$)
Ruszamy z grubej rury. Nie wiem czy są drugie takie buty. Ilość pianki powala. Ja nawet ie wyobrażam sobie biegu w czymś takim. Ale podobno są ludzie, którzy w nich biegają i nawet sobie chwalą. Technologia użyta do produkcji podeszwy, nazwana przez firmę R-Mat, ma zapewniać dobre przetoczenie stopy. Stąd kształt przypominający trochę kołyskę. Co ciekawe buty nie są wcale takie ciężkie na jakie wyglądają. Wręcz przeciwnie, są stosunkowo lekkie, podobno ważą ok. 280 gramów!
2) Altra Olympus (130$)
Altra to firma produkująca buty do biegania w terenie, czyli popularne trailówki. Słynie z tego, że drop w ich butach zawsze ma 0 mm. Tak samo jest i w tym przypadku, jednak ilość pianki, 32 mm, robi wrażenie. W sumie to niewiele różnią się od Hoka One. Jednak mają zdecydowanie lżejszą górę buta, co może odpowiadać osobom potrzebującym bardzo dużo amortyzacji, ale przy jednoczesnej minimalizacji wagi.
3) Brooks Transcend (160$)
Brooks również podąża tym trendem i stworzył najbardziej amortyzowany but w swojej kolekcji. Co ciekawe reklamuje swoją amortyzację jako inteligentną, potrafiącą się dostosować do wagi biegacza i pomagającą przy odbiciu. Pięknie to brzmi, ale osobiście raczej bym nie oczekiwał jakiś cudów. Nie mniej jednak zapowiada się ciekawy, miękki but od Brooksa.
4) Vasque ShapeShifter Ultra (170$)
Ręka w górę, kto słyszał o tej firmie? :) To jest ich flagowy model z technologią ShapeShifter, którą zaistnieli na rynku butów biegowych. Jest to bardzo zaawansowany technicznie but skierowany do biegaczy długodystansowych. Technologie w nim zastosowane mają zmniejszać zmęczenie w stopach i nogach i dawać biegaczowi poczucie lekkości. But przeznaczony jest raczej do biegów trail, szczególnie ultra. Na uwagę zasługuje też system wiązania BOA, znany między innymi z butów przeznaczonych do Snowboardu.
5) New Balance Fresh Foam 980 (110$)
Kolejna nowość, tym razem od dobrze znanej marki na polskim rynku, New Balance. Z tego co wiem, to buty można kupić również w Polsce. Zapowiadany jako rewolucja w amortyzacji :) Ale śmiałem się też z Boost a świetnie spełnia swoją rolę, może w tym wypadku jest podobnie? W każdym razie podeszwa była projektowana z zastosowaniem druku 3D. W konsekwencji daje poczucie komfortu i bardzo duży zwrot energii. Zobaczymy, zapowiada się całkiem ciekawie. Wygląda też interesująco.
6) Vibram Bikila Evo (120$)
Tego się nie spodziewałem, poważnie. Marka słynna z produkcji butów minimalistycznych wypuszcza w tym roku but z pianką na całej długości podeszwy. Ma się też pojawić model Vybrid, który będzie jeszcze bardziej amortyzowany. No cóż, chyba zauważyli, że nie każdy może biegać w skarpecie i starają się powiększyć grono odbiorców.
7) Pearl Izumi Road NO (100$)
Pearl Izumi chyba oparł się trendowi. Nie dodał dodatkowej pianki, drop to dalej 0 mm. Co ciekawe but damski różni się od męskiego. Damska wersja ma niżej osadzone przednie podbicie buta, czyli mówiąc w skrócie, jest niższy. Jego waga to jedyne 175 gramów w rozmiarze US 9! Mi się podoba, chętnie bym w nich pobiegał.
8) Asics Gel-Electro 33 (110$)
Reklamowany jako lżejsza alternatywa dla popularnego Gel-Kayano. But ma być lżejszy i bardziej dynamiczny, ale dalej zapewniać podobną stabilizację i amortyzację jak Gel-Kayano. Osobiście biegałem w modelu z serii 33 i łagodnie mówiąc, nie byłem zachwycony. Ciekawy jestem czy w tym wypadku będzie inaczej, ale na pierwszy rzut oka niewiele ten but różni się od reszty z serii 33.
9) Brooks Pure Cadence 3
Po dwóch latach mamy zmiany w serii Pure od Brooksa. But jest praktycznie taki sam. Podobno jest trochę bardziej stabilny i ma wprowadzone zmiany w przodzie buta, które mają zapewnić lepszą pracę między innymi naszym palcom. Hmmm, jak dla mnie to ten but powstał, żeby sprzedać kilka dodatkowych par. Nie mówię, że to źle, ale rewolucji się nie spodziewajmy.
10) Saucony Mirage 4 (110$)
Mirage, który zdobył nagrodę za najlepszą kontynuację serii w 2013 roku (RunnersWorld), tym razem proponuje model z numerem 4. Różni się on niewiele, ale w sumie po co zmieniać coś co odniosło sukces. Zmianie uległa jedynie nieco amortyzacja, która teraz ma odpowiadać za jeszcze łagodniejsze amortyzowanie wstrząsów. Technologia została zapożyczona z modelu Kinvara 4.
11) The Nort Face Ultra Trail (110$)
Bardzo ciekawy but. Przeznaczony do biegów crossowych, inspirowany kolcami lekkoatletycznymi. Bardzo lekki oraz elastyczny z minimalną ilością dodatków. Cała podeszwa pokryta gumą Vibram która ma zapewniać trzymanie i stabilność w każdym terenie. Chętnie bym w nich pobiegał :)
12) Patagonia Everlong
Coś dla prawdziwych ultrasów. Projektowany we współpracy z zawodnikami ultra, przypomina but na twarde nawierzchnie, jednak jest przystosowany do biegania po nierównym terenie. Bardzo dobrze dopasowane do stopy z większą ilością miejsca na palce. Drop to 4 mm.