Ubezpieczenie dla biegaczy TU Europa – co mogę dzięki niemu zyskać?

TUEuropa

Na rynku ofert ubezpieczeniowych pojawiły się ostatnio dwie propozycje skierowane dla biegaczy. Są to ubezpieczenie oferowane przez TU Europa Run&Fun oraz NNW Sport. Czy takie ubezpieczenie jest nam do czegoś potrzebne? Jaką ochronę mogę otrzymać i ile to w ogóle kosztuje?

O tym, że warto się ubezpieczać nie będę nikogo przekonywał. Ale już nie raz wypady zagraniczne, w większości właśnie sportowe, nauczyły nas, żeby nie ruszać się nigdzie bez ubezpieczenia podróżnego. Problem się zaczyna, kiedy w grę wchodzi sport. A dokładnie zawody sportowe. Wtedy koszt takiego ubezpieczenia bardzo rośnie. Nie jest też wcale tak łatwo ubezpieczyć się tylko na wypadek urazu w jakimś biegu lub sytuacji, kiedy z przyczyn niezależnych od nas, nie będziemy mogli wziąć udziały w imprezie sportowej, którą sobie zaplanowaliśmy.

I właśnie tutaj z pomocą przychodzi oferta TU Europa. Firma stworzyła 2 produkty dedykowane biegaczom. Pierwszy kierowane jest do amatorów, a drugi do osób uprawiających sport – mniej lub bardziej profesjonalnie.

Ubezpieczenie Run&Fun

Pierwsze ubezpieczenie, Run&Fun, kierowane jest do amatorów. Swoim zakresem obejmuje:

  1. zwrot poniesionych i udokumentowanych kosztów rehabilitacji, niezbędnych z medycznego punktu widzenia, które są następstwem urazów powstałych wskutek biegania (TU Europa dokonuje zwrotu kosztów do 3000 zł),
  2. zwrot poniesionych i udokumentowanych kosztów rezygnacji z uczestnictwa w imprezie sportowej czy to w wyniku naszej choroby, kontuzji czy utraty dokumentów – zwrot w maksymalnej kwocie 300 zł.

Koszt ubezpieczenia to 20 zł miesięcznie.

Czy widzę potencjał tego ubezpieczenia? Wydaje mi się, że ubezpieczenie w okresie wzmożonych treningów, amatorskich obozów sportowych czy startów w wymagających zawodach jest warte rozważenie i dla wielu osób może być fajnym zabezpieczeniem na wypadek urazu. Więc jeżeli planujecie intensywny sezon albo jesteście podatni na urazy, może to być ciekawa propozycja. Pamiętajcie tylko, że ochrona ubezpieczeniowa rozpoczyna się po 14 dniach od daty zawarcia umowy ubezpieczenia i obowiązuje przez 12 kolejnych miesięcy.

https://tueuropa.pl/ubezpieczenia-sportowe/ubezpieczenie-dla-biegaczy-run-and-fun

Ubezpieczenie NNW Sport

To ubezpieczenie osobiście jest mi dużo bliższe i moim zdaniem naprawdę wiele osób może z niego skorzystać. Jest to ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW), jednak ubezpieczamy się tylko w zakresie wypadków powstałych w czasie uprawiania sportu. Powiedzmy, że planujecie jechać gdzieś na 2 tygodnie, w tym zaliczyć maraton. Zwykłe ubezpieczenie podróżne plus ubezpieczenie na wypadek urazów sportowych tylko na okres uprawiania sportu może być świetnym rozwiązaniem. I na pewno korzystniejszym finansowo.

Ubezpieczenie obejmuje trwałe uszczerbki na zdrowiu w związku z nieszczęśliwym wypadkiem, może też zostać rozszerzone o koszty leczenia, OC w związku z uprawianiem sportu, koszty rehabilitacji, ubezpieczenie sprzętu sportowego itd. Szczegóły znajdziecie tutaj: https://tueuropa.pl/ubezpieczenia-sportowe/ubezpieczenie-nnw-sport.htm

Wysokość składki zależy od wybranej sumy ubezpieczenia (od 10 do 100 tys. zł), zakresu ochrony i długości okresu ochrony. Możemy ubezpieczyć się tylko na 1 dzień, a składki zaczynają się od 1 zł.

Podsumowanie

Jak zawsze w podobnych przypadkach należy sobie zadać pytania, czy takie ubezpieczenie ma sens, czy jest to tylko „skok na naszą kasę”? Czy takie ubezpieczenie jest mi potrzebne? Uważam, że oba ubezpieczenia są warte rozważenia. Drugie szczególnie podoba mi się w przypadku wyjazdów zagranicznych i ubezpieczając się w tym roku czy to jadąc do RPA czy do Brazylii, na pewno dziś rozważyłbym zwykłe ubezpieczenie podróżne + ubezpieczenie NNW Sport na czas trwania imprezy. NNW Sport tak samo na pewno może się przydać w przypadku obozów sportowych, gdzie jesteśmy poddani większym obciążeniom i zwiększa się ryzyko urazu.

Natomiast ubezpieczenie Run&Fun mogę polecić każdemu, kto biega amatorsko i w razie urazu chce mieć spokojną głowę i zwrot kosztów rehabilitacji. W obu przypadkach są to ubezpieczenia z prostą konstrukcją, a ich warunki można przestudiować w kilkanaście minut a zakupu dokonać online.

Moim zdaniem zawsze warto być ubezpieczonym. Szczególnie w podroży. Warto przejrzeć oferty i sobie porównać. I myślę, że w przypadku uprawiania sportu zwłaszcza NNW Sport może być świetnym i zarazem atrakcyjnym finansowo rozwiązaniem.

A na koniec życzę Wam, żebyście nigdy nie musieli z tych ubezpieczeń korzystać :) Udanego, zdrowego i bezpiecznego biegania!

More from Bartosz Olszewski
Morderczy Puchar Maratonu Warszawskiego 20k
Za mną kolejny Puchar Maratonu Warszawskiego. Tym razem 20k w Międzylesiu. Kolejny...
Read More