New Balance – co oznaczają te numerki?

NB numery

Byliście kiedyś w sklepie z butami biegowymi i kompletnie gubiliście się w nazewnictwie tych butów? Co oznaczają te wszystkie numerki? Model 1080, 2210? Na początku wydawało mi się, że zwyczajnie producent dodaje kolejne cyferki do nowych edycji. Ale samemu wybierając buty New Balance, okazało się, że to wcale nie takie oczywiste. Domyślałem się tylko co oznacza końcówka, v5, v7 :)

Numery są podzielone. Pierwsza część numeru oznacza zaawansowanie technologiczne. W skrócie można powiedzieć, że mówi nam, czy but jest dość prostej konstrukcji czy bardziej zaawansowanej. Druga część numeru mówi nam o jego przeznaczeniu. NB dodaje, że im wyższy numer, tym lepsze buty. Osobiście ująłbym to inaczej. Im wyższy numer, tym bardziej zaawansowane buty. Ale to czy są lepsze zawsze starajmy się sprawdzić na bieżni. A raczej to czy bardziej nam pasują.

Diagram New Balance wygląda trochę jak tłumaczenie tablic rejestracyjnych :) Ale przynajmniej teraz możecie być świadomi co kupujecie. Popatrzcie sobie na niego uważnie, łatwo da się to opanować. Ale żeby nie było tak prosto, w ostatnich latach wiele się zmieniło i doszła nowa klasyfikacja…

NB numery

Poza powyższym, New Balance podzielił swoje obuwie na kategorie:

  • Adapt – seria Fresh Foam, która ma nam pomóc w wygodnym pokonywaniu kolejne kilometry, ale jednocześnie daje nam szybkie przetoczenie i dynamikę. Z założenia wygodna, dość dobrze amortyzowana.
  • Unleash – seria Vazee, z założenia bardzo dynamiczna do szybszych biegów i treningów
  • NBx Commit – seria skoncentrowana na biegach o dużym kilometrażu 

W pierwszej kategorii mamy np. Fresh Foam Zante v3. But do każdego rodzaju treningu. Zarówno szybkie, jak i wybiegania. Dynamiczny i lekki. Ale również Fresh Foam 1080 v7. Dużo amortyzacji, but przeznaczony do dłuższych biegów. Wygodny, zapewniający dużo wsparcia. Jak widać tutaj producent został przy starej numeracji, ale powoli przechodzi na nową. Można dostać zawrotu głowy :D

W drugiej kategorii mamy np. Vazee Pace. Są do szybkie, dynamiczne buty o małym dropie. Bardzo duży zwrot energii, ale dla doświadczonych biegaczy, lubiących mieć mniej ciężaru pod stopami (patrz ja), mogę idealnie nadawać się na dłuższe, szybsze treningi.

Na koniec zostaje mi kolekcja NBx. Tak naprawdę mamy tutaj wyodrębnione z całej gamy butów te, które przeznaczone są do pokonywania dużej ilości kilometrów. Dla przykładu model 880 (neutralny, dużo amortyzacji i wygody), 860 (odpowiednik 880 ale jak wiecie, 60 oznacza, że jest to but ze wsparciem) jak również Leadville (but trailowy, w trudny teren).

Ja na początek wybrałem trzy modele. Fresh Foam Zante v3 (bo lubie mieć dynamiczny but do wszystkiego), 880 v7 (bo moja stopy lubią dużo miękkości na biegach regeneracyjnych) oraz 1400 v5 (kiedy muszę naprawdę przycisnąć albo biec zawody). Jak się sprawdzają, dowiecie się pewnie za parę tygodni, muszę w nich swoje wybiegać, żeby napisać recenzję. A Was zostawiam z wiedzą, która pozwoli Wam już świadomie zakupić kolejny model NB.

More from Bartosz Olszewski
Pasta Party – czyli jak nie skończyć biegu w kiblu
Pasta Party to już klasyka dnia poprzedzającego maraton. Czasem organizatorzy serwują sam...
Read More