Dzięki uprzejmości marki Kalenji mam okazję w tym roku wystartować w biegu Nice 10k Prom Classic. Bieg odbywa się na południu Francji, w Nicei. A start już w najbliższy weekend. Dobra pogoda i szybka stawka sprawiają, że mam ochotę przetestować tam swoją obecną formę.
A bieg jest naprawdę szybki. Jak zobaczyłem pierwszy raz wyniki to nie mogłem uwierzyć i sprawdzałem, czy na pewno ma atest. W 2014 roku 100 zawodników złamało czas 33 minut! Ciężko jest biec gdzieś z myślą, że będzie trzeba walczyć o pierwszą setkę, ale chyba tak będzie. Myślałem, że takie historie zdarzają się tylko w Japonii. Ale widać we Francji też lubią szybko pobiegać.
Mój cel na ten bieg to złamanie 33 minut. Jestem po roztrenowaniu, zacząłem przygotowania, jestem w ciężkim treningu. Od dziś zaczynam odpoczywać, ale na pewno nie jest to mój start docelowy do którego specjalnie bym się szykował. Jadnak dobrze byłoby złamać te 33 minuty i jak się uda, to w końcówce zbliżyć się trochę do życiówki. Jeszcze nie czas na rekordy, ale jeżeli teraz pobiegnę tak jak zakładam, dalej będę mógł spokojnie kontynuować trening, to rekordy przyjdą same.
Podczas zawodów będę też testował buty, które dostałem od marki Kalenji. Są to Kalenji Kiprun SD3. Opiszę je po biegu. W tej chwili biegałem w nich trzy razy. Jestem pozytywnie zaskoczony. Bałem się, że będą to jakieś chodaki, ale okazały się naprawdę dobrym butem biegowym. Są reklamowane jako startówki na 5 i 10 km. Hmmm, moim zdaniem to raczej but treningowo – startowy, waży 270 gramów. Rzeczywiście najlepiej sprawdza się przy szybkim biegu, ale jednak na taki dystans sam szukałbym czegoś lżejszego. Zobaczymy co pokaże start w zawodach.
Lecę w sobotę, wracam w niedzielę. Myślę, że mój Instagram będzie na bieżąco nadawał z Nicei :) Zachęcam do śledzenia i trzymania kciuków. A ja muszę się ogarnąć, w końcu wyspać i odpocząć. I mam nadzieje, że coś z tego będzie.