17 czerwca odbędzie się w Suwałkach druga edycja biegu RESO Suwałki 10.5 Sentyment do tego regionu nie pozwala mi przejść obok tego wydarzenia obojętnie. Uczestniczyłem już w Biegu Wśród Krasnych Pól, Maratonie Wigry. Obie imprezy zapamiętam na zawsze. Teraz przyszedł czas na bieganie miejskie. Z zapowiedzi i rozmów z organizatorami wygląda na to, że faktycznie może to być wyjątkowy bieg. Za zadanie postawiłem sobie przekonać Was, że warto 17 czerwca zawitać do Suwałk i wziąć udział w RESO Suwałki. A więc dlaczego powinniście tam być?
- Bo będzie tam rodowita Suwalczanka, najfajniejsza polska biegaczka i blogerka biegowa Kasia, czyli RunTheWorld.pl! Ja też będę, ale kogo by to obchodziło… Chętnie się z Wami spotkamy, porozmawiamy, zrobimy wspólne zdjęcie. Ale po biegu, bo przed gryziemy! ;)
- Bo bieg jest w sobotę! Więc po biegu impreza, a w niedzielę rano możecie wstać i przebiec się pięknymi terenami Suwalszczyzny. Możecie też wybrać się z rodziną na spacer czy to do Wigierskiego Parku Narodowego, czy Klasztoru Wigry. Albo przepłynąć się łódką, którą pływał Jan Paweł II po jeziorze Wigry. Straszna nuda, jak w filmie Rejs. Ale mają dobre kremówki na pokładzie i można zrobić sobie zdjęcie w czapce kapitana! :D
- Bo mają tam takie rarytasy jak sękacz i mrowisko. Prawdziwy sękacz, nie jakieś podróby! A mrowisko to mój faworyt. Coś jak stos faworków zalanych miodem i posypanych makiem. Spróbujesz i nie możesz się oderwać…
- Ok, wracamy do biegu, bo odpłynąłem. RESO Suwałki odbywają się wieczorową porą, jest już ciemno. Na trasie przygotowane są liczne świetlne atrakcje. Zapewniają, że będzie wyjątkowo, kolorowo, niepowtarzalnie. Trzymam kciuki!
- Poza samym ćwierćmaratonem odbędą się również biegi dla dzieci, nordick walking i sztafeta 3×3516 metrów. Wpadajcie całymi rodzinami, każdy znajdzie coś dla siebie.
- Jest dużo klasyfikacji wiekowych, dużo pucharów, nagród. Łowcy okazji powinni się uaktywnić.
- Niskie opłaty startowe. Do końca maja jest to 45 zł. Było nawet 35, ale nie pisałem wtedy o tym biegu, bo uważam, że należy się przynajmniej dycha więcej! :) W pakiecie koszulka, numer, chip, posiłek regeneracyjny (obstawiam, że będzie dobrze jak u babci ;) ), napoje, medal dla wszystkich, którzy ukończą bieg.
- Po biegu będzie impreza, koncert. Lokalne klimaty, sami rozumiecie. Na pewno zabawa gwarantowana!
- Coś słyszałem, że ma być wyjątkowy finisz po czerwonym dywanie. Nigdzie o tym nie piszą, ale albo mi się przyśniło, albo obiło o uszy. Nie bierzcie tego za pewną, sprawdzoną informację. Ale obstawiam, że finiszowe metry będą wyjątkowe!
- Trasa posiada atest PZLA. Jest to odległość równa ¼ maratonu. Więc zdecydowana większość z Was zrobi życiówki :) Ale jest również pomiar równo na 10 km. W wynikach sprzed roku jest czas biegu, ale również czas 10 km. Obstawiam, że w tym roku będzie identycznie.
Myślałem, że będę miał problem, żeby znaleźć 10 powodów, a mógłbym pisać dalej. Na koniec już tak zupełnie na poważnie. Szczerze Was zachęcam do tego biegu. Suwałki chcą zrobić imprezę wyjątkową, która będzie się wyróżniała na mapie Polski i przyciągała z roku na rok więcej biegaczy. Plan rozwoju przewidziany jest na kilka lat. Mam nadzieję, że niedługo połowa czerwca będzie wpisana w kalendarz wielu biegaczy, nie tylko z okolicy Suwałk. Do zobaczenia 17 czerwca!
PS – proszę szczegółowe pytania kierujcie do organizatora. Ja tu tylko zachęcam :)