5 ulubionych słodyczy Bartka i znienawidzonych potraw Kasi – Rozwiązanie konkursu New Balance

konkurs new balance

Czytając Wasze odpowiedzi, byliśmy w szoku jak dobrze nas znacie. Ale przede wszystkim, jak uważnie śledzicie nasze profile, wieczorynki, wyjazdy urlopowe :) Wiedzę macie naprawdę dużą i niektórzy niemal bez błędu typowali odpowiedzi. 

Na początku warto jeszcze raz przypomnieć pytania i odpowiedzi.

Pytania i odpowiedzi

  1. Wymień na jakim dystansie debiutowali w biegu masowym Bartek i Kasia
  2. Wymienić trzy książki biegowe, które bez mrugnięcia okiem poleciliby Bartek i Kasia
  3. Wymieć trzy imprezy biegowe, których głównym sponsorem jest New Balance
  4. Wymień 5 ulubionych słodyczy Bartka
  5. Wymień 5 znienawidzonych potraw Kasi
  6. Napisz anegdotkę na nasz temat

Odpowiem na pierwsze trzy pytania. Zdecydowana większość nie miała tutaj problemów.

  1. Ja debiutował w Run Warsaw 5k w 2005 roku. Karol napisał, że z rozsądku. A tak naprawdę dawali koszulki techniczne za 20 zł :D Kasia w Półmaratonie Warszawskim w 2011 roku.
  2. Z treningowych „Bieganie Metodą Danielsa” Jack Daniels, „Maraton Zaawansowany” Pete Pfitzinger, „Bieganie z pulsometrem” Joe Friel. Z biografii „Maratończyk” Bill Rodgers, „Siła Ambicji” Mo Farah, „14 Minut” Alberto Salazar. Ale spokojnie, lista jest dłuższa i trafialiście również inne pozycje, np. „Jak bardzo tego chcesz” Fitzgeralda. Znakomita, jak ktoś potrzebuje motywacji. A kto nie potrzebuje? :)
  3. Jest ich bardzo dużo. Oczywiście te największe to NYC Marathon, London Marathon, Comrades, Maraton di Roma. Ale tutaj wystarczyło wymienić trzy, nie było lepszych i gorszych odpowiedzi.

Jakie słodycze uwielbia Bartek?

I teraz robi się ciekawie. Sam długo się zastanawiałem, jakie są moje ulubione słodycze. Praktycznie wszyscy trafiali bez błędu, bo ja zwyczajnie lubię wszystkie. Ale gdybym miał brać pod uwagę kolejność:

  • Lody (szczególnie Ulica Baśniowa i Grycan)
  • Czekolada, kochany Lindt
  • Szarlotka na ciepło z lodami. Jak robi ją moja mama, taka z pianką, to potrafię od razu zjeść całą. I do tego litr waniliowych Grycanów :D
  • Beza, tylko musi mieć dużo prawdziwej bitej śmietany oraz mascarpone. Idealna beza i nie potrafię się oderwać. I wszystkie ciastka z Lukullusa, kocham je! 
  • Mrowisko, czyli góra faworków oblana miodem i posypana makiem. Nie można się oderwać, jak od M&Ms…

Często pojawiał się sękacz, ciastka (szczególnie babci Kasi), wafelki itp. I tu Was zaskoczę, ja ogólnie nie przepadam za ciastkami, jem wszystko co słodkie, ale sam bym sobie na pewno nie kupił. Sękacz bardzo lubię, ale mrowisko zdecydowanie wygrywa. W sumie to każda odpowiedz była tutaj dobra, no chyba, że ktoś wymieniłby żeli lukrecjowe!

Patriotycznie muszę dodać jeszcze WZtkę. Jak jest z dobrym kremem, to jem aż mnie ktoś siłą powstrzyma.

Czego nie znosi jeść Kasia?

I teraz pytanie na którym niemal wszyscy polegli. Wymień pięć potraw, których nie znosi Kasia. Szliście mocno w gluten, fast food, słodkie napoje. Kasia nie może jeść glutenu, ale uwierzcie mi, że świeże bułeczki, pizzę czy makaron carbonara zjada oczami :) Fast food również wiąże się przeważnie z glutenem, ale cześć może i nie zbyt zdrowa, ale bardzo smaczna. Szliście bardziej w mało zdrowe rzeczy, a nie te, których nie lubi. Natomiast jestem pod wrażeniem, jak niektórzy uważnie nas śledzą. Wymienialiście potrawy z postów z Jamajki, Tajlandii i Kambodży, z wpisów, nawet z Insta Story Kasi. Brawo!

Jednak gdybym to ja miał wymienić te 5 rzeczy:

  • jajka z pływającymi glutami, ciągle mi się za to dostaje. Nawet tutaj, w St. Moritz :)
  • wszystko co rozpapciane albo zmielone. Czyli wszystkie wędliny typu salceson, mortadela, mielonki, konserwy czy nawet rozciapciane potrawy na talerzu.
  • łączenie owoców z mięsem. Jest tylko jeden wyjątek, duszony indyk ze śliwkami i jabłkami, ale owoców i tak nie zjada.
  • truskawki, może nie jest to najbardziej nielubiana potrawa, ale to dość zaskakujące. No i tylko w formie stałej.
  • kebab, powiedziała, że jak będę je jadł, to mnie zostawi, nie ryzykuję :D

Buty biegowo wśród kobiet wygrywa

No i rozwiązanie. Wśród pań zdecydowanie najlepszych odpowiedzi udzieliła Natalia Gruchała!

    1. Debiut Kasi był w szkolnych zawodach ale późniejszy to 6 półmaraton warszawski w 2011r a Bartek biegał w Runwarsaw (podobno dla koszulek) i Maraton Warszawski w 2008r
    2. Mo Farah autobiografia (Kasia), 14 minut albert salazar i bieganie metodą danielsa ,jack daniels (Bartek)
    3. Maraton w Nowym Jorku, Bronx 10mile ,Sth avenue mile
    4. LODY,Nutella,Tiramisu,naleśniki,drożdzówki
    5. (Przyznam się ,ze to było najtrudniejsze pytanie na które zanic w świecie nie umiałam znaleźć odpowiedzi na blogu ale drogą szukania : kapary, potrwa w której łączy się owoce z mięsem,włosy świni (z postu 13.11.2016r) majonez (drogą dedukcji z bloga mam nadzieję ,ze trafilam ;)) jajki z zarodkiem (tez z postow)
    6. wspólne bieganie równa się duże kochanie ! :)

Tylko Natalia, jak drożdżówki ty tylko Lukullus, kocham je! Kasia uwielbia majonez, szczególnie z groszkiem. Jednak uważa, że majonez oraz mascarpone natychmiast wychodzą w postaci cellulitu, dlatego unika i się ich boi :D Ale za łączenie owoców z mięsem MEGA plus!

Buty biegowe wśród mężczyzn wygrywa

Wśród mężczyzn ciężko było wybrać laureata. Ostatecznie wybór padł na Adama Żychowskiego, za to, że śledząc nasze profile wytypował potrawy Kasi, których ta nie lubi. Może egzotyczne, ale widać, że śledził nasze podróże po świecie i za piękną sentencję, która przesądziła wybór.

      1. Bartek: 5km Run Warsaw 2005 (dawali fajne koszulki za 20zł ;)), Kasia: 6. Półmaraton Warszawski (2011 rok) (bieg z cukierkami Bon Pari i „ucieczka” przed busem koniec biegu ;))
      2. 1.Jack Daniels (pierwszy „trener” Bartka i Bartek pojawił się na okładce 3. wydania), 2. Jerzy Skarżyński (pierwszy „trener” Kasi i wypadało, żeby pojawił się tu jakiś polski autor), 3. Matt Fitzgerald (bo jego książki to coś innego niż dwie poprzednie – źródło motywacji, zdrowych nawyków żywieniowych)
      3. 1. TCS New York City Marathon, 2. Virgin Money London Marathon, 3. Maraton w Rzymie
      4. 1. Lody,2. (przerwa, bo lody zdobyły tak wielką przewagę nad innymi),3. Sękacz (najlepszy z Suwałk) + inne ciasta,4. Tiramisu (np. te wegetariańskie z Lightboxa),5. Żelki,6. Czekolada (z waflami ryżowymi też się liczy)
      5. 1. Galaretka wegetariańska (zakładam, że jak nie smakowała nawet Bartkowi i ją wyrzucił, to Kasi też nie posmakowała), 2. Ryż z fasolą na Jamajce, 3. „Przysmaki” na targu w Tajlandii, 4. Konserwa turystyczna (strzelam, bo dużo więcej Kasia pisała o tym co lubi niż o tym co jej nie smakuje), 5. Kurze nóżki i skorupki jajek
      6. Trenuj profesjonalnie, żyj normalnie!

Dziękujemy wszystkim za wspólną zabawę. Naprawdę daliście nam sporo radości. Odpowiedzi były znakomite i mam nadzieję, że będziemy mieli dla Was więcej takich konkursów. Jeszcze raz GRATULACJE dla Natalii i Adama! Skontaktujemy się z Wami przez FB. A teraz marsz na trening! Albo do pracy ;)

PS – na koniec jeszcze piękne sentencje. Dzięki za nie, naprawdę żałujemy, że nie możemy rozdać więcej nagród. 

      1. Jacek Surma – Balans we dwoje
      2. Artur Górecki:
        Wspólne wybiegania, to sekret naszej pięknej miłości trwania!
        Wspólne interwały- miłość nam zagwarantowały,
        biegi progresywne- porywy miłości jak wicher zrywne,
        wspólnie złamana mila- bieganie naszą miłość tylko umila!
      3. Dorota Łodziana – Wspólnie przebiec przez życie
      4. Przemysław Zdeb – Mieć razem wybiegane życie
      5. Michał Przewoźniak – Kasia i Bartek w tym się spełniają , że wspólnie przez życie biegiem przemierzają
      6. Wojciech Przybylski – Pino Pellegrino stwierdził, że „Miłości nie można kupić ani sprzedać”, ale nie znając Was nie mógł wiedzieć, iż można ją wspólnie wybiegać.

EDIT: Kasia nie znosi twarogu!!! :D 

More from Bartosz Olszewski
1MILA – to nie miało prawa się udać!
Czasem potrzeba trochę szaleństwa. Trzeba pójść pod prąd. Nie powielać schematów. Zrobić...
Read More